Tak więc, jak mówiłam wrzucam wpis z dzisiaj :D
Sesja niestety nie wypaliła, bo nie było pogody, na całe szczęście nie padało.
Julce się nie chciało przebierać, dlatego tak szekszi wygląam :D
Spontaniczne skoczki dzisiaj, wszystko na luźno, ale i tak wyglądam jak paker jakiś.
Paczajcie, moja najlepsza zaleta w skokach na oklep to pięty w dół! :D
Trzeba na jutro wykombinować jakieś wyższe i więcej przeszkód :D
Coś tak żeby 110cm skoczyć :D
Chujowa pogoda pod wieczór :D
Już chce 12 i chce do Mielna na jakąś imprezę!