Najwierniejsi kibice, musiałeś o nas słyszeć,
nasze ulice, nasze dzielnice,
nasze bloki, nasze kamienice,
okrzyk: JUDE GANG! przerywa ciszę.
Chłopaki idą w bój, gdy te wersy piszę,
z uśmiechem na twarzy wychodzą z potyczek,
na wrogów czeka stryczek, przyjdzie dzień,
w którym każdy pies wiślacki będzie wisieć.
Ten klub, te barwy, to dla nas całe życie,
jeszcze nieraz o nas usłyszycie,
adrenalina i szybsze serca bicie.
Nieważne czy u siebie, czy dalekie wyjazdy,
przed nasza ekipą respekt czuje każdy,
największa nienawiść do białej gwiazy.
Co jest błazny? Kto tu komu robi jazdy?
Cechuje nas pojęcie, którego wy nie znacie:
my chcemy się bić, wy spierdalacie!