Jest... niefajnie. Bardzo niefajnie. Bycie 3'o klasistą to prawdziwy stres. Jesli jeszcze raz, w mojej obeznosci, ktos mądrze stwierdzi ze w 3 kl jest nałatwiej to zaoferuje mu tegą wiazanke określeń jakim to jest skonczonym idiotą.
Nie ma dla mnie szkoły. Po prostu. Niee tu nie. E, tu tez nie. Ale lipa. Bo mamy jeszcze duuzo czasu na zastanowienia. Tak.
Moze zaczełabym prowadzic domową edukację? xd Az mnie cos skreca w srodku z nerwow. Ludzie, czy wy nie widzicie powagi problemu?! xddddd Ide do historii. Drogą eliminacjii wygrała z geografią. I niby mi sie chce? nie nie chce mi sie. Gdby dało sie uczyc za kogos.... dałabym Ance dyche i po problemie ;d;d
Ide sie dreczyc dalej. Mamciu.