Chwila załamania!
Dziwne uczucie. Nie wyobrażam sobie tego, że wakacje dobiegają końca. Skończą się późne powroty do domu, ciepłe dnie spędzone na plaży, weekendowe imprezy, obijanie się do południa, spanie średnio do godziny 10.00. Zacznie się wczesne chodzenie spać, wstawanie o godzinie 6.00, zakuwanie do sprawdzianów i odrabianie prac domowych... Nie wyobrażam sobie tego. Weekendy znowu będą szybko mijać! Mam pesymistyczne spojrzenie na to wszystko, bo skończy się moje haj lajf!
Dzisiaj się tym nie przejmujemy, korzystamy!
Sobota - bardzo ważny dzień!
21.00 DYSKOTEKA OLSZTYN - Euforia Music Club
Buziaki klik