photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 GRUDNIA 2008

rozpalę ognisko na środku pokoju, a na ścianach namaluję chmurki i słoneczko.

wezmę gitarę. będą tańce, hulanki, swawole.

 

Wiedeń jak Wiedeń.

ludź na ludziu, budynek na budynku.

doszłam do jednego prostego wniosku: monumentalność budowli rekompensowała Habsburgom wielkość innych, aczkolwiek istotnych rzeczy.

 

tralala. klik!

 

 

zdjęcie. oj daawno. spoglądając na Marzenkę można stwierdzić, że naprawe dawno ;)

 

kaś

Komentarze

~marzenka ja sie nie zmieniam. jestem jak zawsze piekna :P
a ty jak zwykle gitara w rece :)
nie zezwolilam na chmurki na NASZYCH scianach ;P
17/12/2008 21:45:13
waniliowakrew Twoja teoria jest genialna ;p
17/12/2008 16:50:32
paolaijuz taka dola studenta pierwszego roku ;)

:*
17/12/2008 16:38:13
~nienarzekam Ciul z Marzenką, ona to mało się zmieniła, patrz na grzywkę Eweliny:D:D:D
17/12/2008 15:59:46