O, cudownie, usunęłam wpis 3 razy, ja jebię. Nie chce mi się już pisać tyle. :x Wczorajszy dzień mnie wykończył, już nie będę tak często przyjeżdżać, no tak, wszystko kończy się. A dzisiaj generalnie: szykujemy się do muzeum, potem coś się wymyśli. Tymrazem dzisiaj z Olcią. Kocham Cię, mała. <3 A ja teraz uciekam, bo chyba mi się mleko przegotowało. :o Fuckfuckfuck.