No to zaczynamy od nowa!
Dzień jak codzień, w szkole wieeeeeeeelki luz. Film,wsb, film, darcie mordy nauczyciela na matmie <3 Tak, uwielbiam panią W. Dostałem 2 z pracy klasowej, liczyłem na więcej, no ale cóż, czas chyba wybrać się na korki.
W piątek byłem w Broadway'u. Impreza zajebista, dziękuję wam kochani za to, że ubłagaliście DJ'a o moją ulubioną piosenkę. JADĄ, JADĄ, JADĄ ŚWIRY JADĄ! NIE SPAĆ, ZWIEDZAĆ, ZAPIE*DALAĆ! Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że to była najlepsza impreza na jakiej byłem dotychczas ^^ Powtóreczka w pierwszy dzień wiosny, już nie mogę się doczekać :>
A teraz lecę obejrzeć kolejny odcinek "Chodzącej Śmierci", mam nadzieję, że go w końcu odpalę -.- Z tego miejsca chciałbym podziękować jednej osobie za to, że to przez nią wciągnął mnie ten serial na dobre ;) No to siema!