Jestem chodzącym zanieczyszczeniem, zmarnowany przez złudzenia
Na granicy zniszczenia
Załamany w uprowadzeniu
Krwawie żadką krwią
Tętno coraz szybciej bije
Tak jakby moje serce wybuchalo
Żadnej szansy by wygrać
Zbyt trodno by się nie poddać
Poprostu już nie czuje tego samego
Ponieważ jestem jedynym do potępienia
Czasami nie moge się pohamować
I nikt nie może mi pomóc