~lambada ..ojjj...ostro widze...dobra juz nic nie mowie ..tzrymaj sie jakos ...ja tak bardzo bardzo chce nad takie morze..jak narazie to tylko widzialam tabliczke z napisem ocean...ale to nie to samo..:PP
annabelle1 oh God...
przeżywałam to i ten ból dalej się we mnie tli..
ból złamanego serca.Przez "rzyjaciółkę" i chlopaka. Tyle,że umnie to nie było dokońca tak,że odbiła... ale właściwie..na wpół jej się udalo.
I wiesz co? popiernicz tę sukę! na twoim miejscu wydrapałabym jej oczy(tak jak ja..)
i trzymaj się prawdziwych przyjaciół..
też bym chciała nauczyć się rozdzielać ich na prawdziwych i zakłamanych...
trzymaj się :*
~karooo wiele innych czynników składa się na naszą decyzję Kwintalku...ale to przeszło wszelką granicę...byłam przy Tobie i wi8działam jak to przeżywasz(z resztą udzielało się wszystkim)...dla mnie to był też wielki cios...nie spodziewałam się tego i całego zachowania:(:/jest mi starsznie cięzko pozbierać się po przyjeździe...żyję wspomnieniami póki co.
~spiderlola Kotku
moim zdaniem nie mozesz się tak przejmowac..
nie mozesz,bo ta osoba nie jest Ciebie warta.i to jest najwazniejsze:)
widac jaka jest,ja juz to zauwazylam jakis czas temu,Ty musiałas sama się przekonac.haha:) spędzisz trochę czasu ze mną!a ja jestem prawdziwa:D:D
na mojej ''liście'' nie pozostalo duzo osób.ale za to wiem ze Ci co pozostali są prawdziwi i mogę na nich liczyć w kazdej sytuacji.dziękuje Ci za wszystko.bo wiesz,Ty jestes cudowna.tak Cie podziwiam.wspierasz mnie,choc wiem ze akurat Ty moglabys byc przeciwna.a nie jestes.bardzo Ci dziękuje:* i bardzo Cie kocham!
a morze? cudne cudne cudne!
~matysiaaa
prawdziwa przyjaciółka - nie wiem, czy jest zdolna do zrobienia takiego czegoś...
a jakbym się czuła?
ooooj, jak wiele jest tych przymiotników ... tych najgorszych...