Widze że czas leczy rany. Lecz miłość nigdy nie odchodzi, nie odejdzie, to niemożliwe. Jeżeli raz sie kogoś pokocha to zostanie przynamniej na bardzo długo. Może ja tak czuje bo jestem sentymentalna, a może dlatego że sie szybko przywiązuje do ludzi. Czy to moja wina, czy wina natury uleczyłam sie, jest mi dobrze. Zrozumiałam, i wybaczyłam. Pogodziłam się z tym. Ciesze sie z tego powodu, z tego że poczułam szczęście z tego kogo mam przy sobie, z kim jestem, i kim jestem. pierwszy raz czułam ulge i szczęście z jego szczęścia Amen.