Nie mam ochoty podnosić się z wyra, rutyna jak wczoraj
serotonina to kpina, kurwa w żyłach płynie amoniak
albo benzyna, bo mam wrażenie, że coś wypala mnie od środka
Znowu to samo, muszę ściągnąć rolety z okien, wpuścić trochę światła
i znów udawać, że jest dobrze, a nie jest dobrze od dawna
Wczoraj w nocy nie spałam, która to noc z rzędu i
ile to jeszcze potrwa zanim zgaśnie to zło w sercu
i chyba oczy mnie zdradziły, bo nie śmieją się jak dawniej
a jak śmieją się, to jest to sztuczne, bo nie śmieją się na prawdę
_____________
Sory, że się nie odzywam i znowu milczę jak w pantomimie
miało być dobrze między nami zanim znowu zniknę na tydzień
wierzyłeś mocniej ode mnie, że tym razem nie pęknę ponownie
Użytkownik qquerote
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.