No właśnie los czasem potrafi się do nas uśmiechnąć, a czasem niestety nie...;/
Dziś dotałąm paczkę, a raczej wielką torbę słodyczy od Mikołaja. a raczej z taty pracy.
Już niedługo jasełka, gram króla, narazie robimy co tydzień próby, próby i jeszcze raz próby.
Mieliśmy 3 mecze z ... nie pamiętam, ale wszystkie wygrałyśmy.
Trenerka jest na mnie zła, bo nie chodzę na treningi, poprostu byłam chora.
Matko, błyło zebranie, kartka z ocenami powiewa mi przed nosem.
Idę dziś na trenig chłopaków, zapewne będzie fajnie jak zawsze.
A teraz do nauki, bo jak narazie to mam dwóję z chemi, ale to dla tego, że byłam chora nie oddałam ćwiczeń i dostałam pałe... muszę iść do słoneczka_naszego wodzińskiego_ukochanego xd
Głupia chemia
Nienawidzę jej
Jest koszmarna
Kiedy to wreszcie się skończy
Aaa i jeszcze coś jadę na wakacje na obóz z 1f szykuje się ciekawy wyjazd...już się boję:/
żegnam
pzdr. Kaśś, Ola, Olcia, Klaudusia, Karoleczek, Daga itp. xd