feel fine.

zauważyłam, że obrazki, które mam zapisane na komputerze są albo smutne, albo o miłości.;d to źle. czemu tak się wszystkim przejmuję? dlaczego moje szczęście zależy od innych? dziś mam stan 'pieprzyć ich':) nie będę się pod nikogo podporządkowywać.

może przyczyną tego wszystkiego jest po prostu to, że nie wiem co robić z życiem? strasznie się nudzę, nie mam pomysłów.

w przyszłym tygodniu drukuję sobie ćwiczenia, nie będę jadła tyle słodyczy, i zaczynam ostro pracować nad sobą. tym razem serio.

zapoczątkowały to paznocie-w 2 miesiące już powinny być mniej więcej spoko. wytrzymałam tydzień nawet bez zdarcia lakieru! nie potrzebuję tego. nie będę żyła w stresie:)

więc mój plan wakacyjny:

-paznokcie

-pupa bez cellulitu

-UDA!

-płaski brzuch

ałaaaaaaaaaaaaaaaaa! o 8 rano się obudziłam, i przekręciłam na prawy bok. jednak jakoś źle się ustawiłam, szybko przeżuciłam ciężar ciała i COŚ MI STRZYKNĘŁO! od 4 godzin chodzę w pozycji 'na Kwazimodo', mam owinietą szyję szalikiem, i posmarowaną rozgrzewającą maścią. zajebiście!;p

"dziś odpiszę! obiecuję!"

"jutro napiszę i zadzwonię!"

"dziś już nie mam czasu, jutro!"

- widzisz.. pisałaś w smsie o B. że 'widać, że zajebiście mu zależy;)'. a jak ja mam się czuć? gdy robi tak moja najlepsza przyjaciółka? ale nie będę się tym przejmować, nie będę się prosić. będziesz odpisywać kiedy będzie Ci zależeć:)

a tak swoją drogą, ja już zaczęłam robić prezent urodzinowy dla Ciebie. ciekawe co Ty mi dasz..;d szczerze mówiąc będę zawiedziona jeśli dostanę od Ciebie coś kupionego, w sensie tylko np. skarbonkę, albo tylko jakiś rysunek-bo jak widzisz ja rysunek dla K na urodziny zrobiłam w 30minut. chociaż no nie spodziewam się niczego więcej, bo w końcu sama powiedziałaś, że ci się nie chce.. tylko trochę tak będzie mi dziwnie, że ja przy prezencie dla ciebie się tak staram, robię go 7 miesięcy ponad, a Ty na mnie poświęciłaś 5 minut. no, ale nie mogę myśleć o tym tak samolubnie. i tak ucieszę się ze wszystkiego co dostanę;)<3