coś, na co musicie przynieść kasę na jutro. a oczywiście pewnie zapomnicie. TY zapomnisz. czasem zastanawiam się czy jest osoba, która będzie przy mnie zawsze, gdy będę tego potrzebować? rozumiem, że mam wygórowane oczekiwania i potrzbuję uwagi cały czas. ale trzeba też mieć wyczucie: kiedy MOŻNA być dla drugiej osoby, np. w celach rozrywkowych, a kiedy POWINNO SIĘ lub też TRZEBA być. myślę, że taką umiejętność rozpoznawania posiada tylko prawdziwy przyjaciel. hm. nie rozumiem jak to się dzieje, że pomimo tego wszystkiego, co dla mnie jest najważniejsze w drugiej osobie, i gdyby ktoś nowopoznany tego nie miał - nie mogłabym brnąć dalej w 'przyjaźń', Ty jakoś potrafisz utrzymać mnie przy sobie.
ale kurwa mam tego dosyć. nie jestem zazdrosna. po prostu wkurwia mnie Twoje podejście do spraw niektórych. zobacz jak Ty sie zachowujesz! najpierw mi piszesz takie rzeczy jak w 'pamiętniku' (zeszycie), mówisz mi różne rzeczy.. a potem okazuje się że to tylko puste słowa mówione dla picu, PO CHUJA KURWA. tak bardzo lubisz mnie okłamywać? w takim razie prosiłabym Cię o przestanie, bo dziwnie czuję się gdy po takich słowach nagle dowiaduję się, że ważniejsze od obozu jest pójście sobie z Gówienką do niej/do manufaktury. co możecie zrobić kurwa milion razy, w każdy weekend! widzicie się na każdych lekcjach, przez nią nie masz dla mnie czasu nawet na przerwach, czy po lekcjach. pójście z nią na fajkę jest ważniejsze niż spotkanie się ze mną, choć mamy taką okazję pierwszy raz od 1,5tygodnia.
if the things are going to be just in that way,
i'm not sure if i'm gonna be okay next day.