To juz moje ostatnie wakacje takie typowe... i kurcze spędzane samotnie...
Żadnych konkretnych planów i przedwyjazdowej frajdy...
Choć też spędzane miło..
Zawsze się mozna pod kogoś podczepić, tak oczywiście żeby nie przeszkadzać
A okolice takie piękne, jak z obrazka
Taki mały plan to wyjazd nad morze..
i jego trzeba się trzymać...
Pozdr.