Masakra wczoraj wieczorkiem było super naprawde super byłe taki uskrzydlony że dziś cały dzień zapierdzielałem z łopatą i nawet się za bardzo nie męczyłem i zmęczony nie jestem ale coś mnie zaczyna denerwować pisanie z nią ale może po prostu jakiś cięższy dzien albo co ale ja nie lubie stąpać po niepewnym gruncie
No już niedługo myśle że przyjdzie czas już sie ostatnio czaiłem ale stwierdziłem że to jednak jeszcze nie czas kurcze i nie wiem nawet za bardzo jak sie za to zabrać albo czy nie odrzuci czy nie za szybko chociaż i tak strssznie dlugo to się ciągnie ale trzeba podjąc zdecydowane kroki trzeba bd to zrobić jak nie to mói sie trudno, heh na pewno bd załamka i już uraz do końca życia ale szczegół myśle że ona by mi tego nie zrobiła <3 coś mi się wydaje ze jestem zakochany ;]]]]]
A jaeszcze kilka słów co do zazdrości telepie mnie aż normalnie wole wcale nie widzieć bo normalnie na przemka już jestem wściekły jeszcze raz albo jak z nią bd odwali coś w tym stylu to mu chyba przypieprze ktokolwiek z resztą ;]