To chyba były początki.. Jeszcze nie było aż tak źle, z Tb, Madziu. <3
Tak sobie siedzę i myślę. Rozkminiam.
Kobiety twierdzą, że mężczyżni to skurwiele, dupki, chamy i prostaki. A przecież same nie jesteśmy lepsze. Żeby nie było, że dopiero do tego doszłam... Mówiłam o tym otwarcie, że laski to suki i wielu osobników płci męskiej na pewno by potwierdziło, że teraz prawdę piszę. Przeważnie przy życzenia padało to niezbyt piękne, ale jednak jak najbardziej prawdziwe zdanie. Tylko się zastanawiam, dlaczego to normalni, chłopacy na takie trafiają? Tacy, co chcą dobrze, a ona i tak to zjebie. Dygresja, na klawiaturze piszę paznokćmi/ paznokciami bolą mnie od tego, skrócę je; sorry Pacuch ;c I wtedy taki facet staje się właśnie tym dupkiem. Same jesteśmy sobie winne. Takie kółeczko. Odkrycie Ameryki to nie było, ale podzieliłam się przynajmniej z kimś moją małą rozkminą. Jutro Madzie nim zainteresuję, kiedy to mnie W KOŃCU odwiedzi.
A jak tam 8nastka i sylwsylwestrowe selfieester, bo w sumie się nie chwaliłam. 8nastka najlepsza na której byłam, zajebisty klimat, ludzie też ok, o wódce tego nie powiem, bo nigdy nie powinna smakować. Chociaż to chyba jest jedyna rzecz, która mi przychodzi na myśl, że nie smakuje, ale i tak ją w siebie wlewamy. Bawiłam się znakomicie! I chociaż nie chciałam jechać, bo daleko i z chłopakami, to nie żałuję :) Oczywiście na drugi dzień mówiłam, ze sylwester na trzeźwo, no ale jak to tak.. drugi rok z rzędu? No i spędziłam go również z pięknym towarzystwem, zasnęłam po 7, a 9.42 wychodziłam do łazienki się ogarnąć, więc nie pospałam za długo. Za to wieczorem zasnęłam jak mała dzidzia! Wczoraj miałam jeszcze jedną 18. no ale ile można imprezować w ciągu tygodnia, odpuściłam. A teraz zawijam spać, bo rano bdg wita ;) Dobrej nocy.
https://www.youtube.com/watch?v=9fKUnUW_MdY a w kolejną niedzielę prawdopodobnie będzie na starym rynku, WOŚP pozdrawia :D
Jestem Kobietą niczyjego serca... za silna by być z kimś, za słaba by być samą, za wybredna by brać to co od ręki mi dają.