Nie wiem co pisać. Wyszłam z rytmu. Poprzedni weekend z Angelą, dzisiaj z Madzią wieczór. Na jutro też się coś ogarnie. Może i nawet Arena? Ale jakoś nie mam z kim, więc chęci uciekają. Wgl zdj też po jednym z tych pięknych wieczorów, ze snapa ;3
W szkole spoko, w internacie również. Nic ciekawego się nie dzieje xd
Tylko mnie ludzie wkurwiają i są natrętni. Pysia z dobrym sercem się kończy, SERIO. Limit dobroci został już przekroczony.
W poniedziałek już po 6 kierunek Fordon, 7.15 na budowę, mhm. Będzie ciekawie < 33 A w środę na naleśniki!
No i fala sprawdzianów się zaczęła; angielski, polski, fizyka i rysunki na dokumentacje... Idę oglądać "Miłość bez końca"
Miłego Mośki :*
https://www.youtube.com/watch?v=EPUygQ8sZzM&list=ALHTd1VmZQRNoRfnhSKBJQ8N64-7EydNPf
mówimy, że nie potrzebujemy miłości. że nie teraz. że nie jest potrzebna. że nie kochamy. ale tak naprawdę, każdemu serce się smuci, gdy widzi zakochaną parę. każdy z nas potrzebuje choć trochę uczuć. nie zaprzeczajcie prawdzie. przecież to nie wstyd...