Czasem nagle smutniejesz
To jakby dnia ubywa
I nie wiem jak ci pomóc
Więc tylko proszę wybacz
Czasem łzy w twoich oczach
Na krótką chwilę zagoszczą
I nie wiem czy coś mówić
I nawet nie wiem po co
Puszczam wię wtedy latwce
Ze śmiechu mego śmieszne
I znowu dnia przybywa
Powietrze staje się lżejsze
I lżejsza staje się wędrówka
Z plecakiem coraz cięższym
Nad domem przysiadła tęcza
Na nieba niebieskiej gałęzi
Ukryci przed światem
we włosach łąki
w zadyszeniu zapomnieniu
w nagłym naszym przytomnieniu
odkrywamy się dla siebie
powietrze drży w twych oczach
to trzmiel w barwach ochronnych
dogaduje się z latem
językiem tylko sobie znanym
więc dajmy spokój już
bądźmy dla siebie sami
w obłąkaniu w zadziwieniu
w słońca największym podniesieniu
oślepieni sobą
Kolejne z Adasiowych^^
Dzisiaj słuchamy:
iiiii
ii uwaga...:
i jeszcze raz:
Miłego południa/wieczoru ;-)
Inni zdjęcia: . milluchaa;* patrusia1991gd:) patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24