Anioł w ciszy
Cisza jest chwilą tak głośną.
I tak wieczną.
Chwilą tak ulotną i tak dźwięczną.
Pozwala usłyszeć siebie
I swój zapach w nocy.
Nocą najjaśniejszą.
Cisza uwalnia moje myśli,
Pomaga im wzlecieć do nieba.
Wysyła je do Aniołów Błękitnych.
Nocą słyszę jej kroki
Za mną i we mnie.
Cicho zbliża się do serca.
Gdzie jesteś, serce?
Czuję jej oddech na ustach.
Cicho zbiera łzy z moich oczu.
Bezszelastnie dotyka moich słów.
Beznamiętnie zatapia się we mgle.
Obok niej, spowity białą chmurą,
Stoi najprawdziwszy Anioł.
Otwiera okno w moim sercu
I zaprasza mnie do mej duszy.
Chwilę później miłość splata
Nasze myśli i dłonie.
Lecz on ma skrzydła,
A ja zgubiłam swoje.
Kocham:[zakochany]