kocham Cię.

w czwartek nie do końca pamiętam co się działo, ale tak... za pewne na religii był salon kosmetyczny jeśli chodzi o malowanie pazurków. xD  dzień nie za fajny pod kazdym względem. zakonczył się on długim "biegiem" nie można to nazwać poświęceniem lecz udowodnieniem czegoś bardzo ważnego. ;**  w piątek... ?  lekkie zakupy. ogółem dzień udany. w sobote do Sokolińca na noc. ;))  meczyk milanu i lulu. ;))  miałam to napisać więc napisze: "gó#no, gó#no, wielkie gó#no."  haha. niedziela? fajna nawet... jej koncówka nie za fajna i to w 99,9%...  ale cóż. bywa. dziś dowiedziałam się czegoś znowu ciekawego i bardzo interesującego. hm. dlatego raczę niektórym osobą zastanowić się i zadać sobie pytanie: "a czy ktoś mnie chce?" jakoś ja z tym problemu nie mam i nie zapowiada się na jakiekolwiek zmiany. najśmieszniejsze jest to że nie tlyko ja sądzę że nie ma większych plociuchów. :D  i to jest niesamowicie śmieszne. :D  ale czekam na następne nowe i ciekawe "plotuszku" .  :D  w szkole ok, byliśmy na jakiejś śmiesznej wystanie... !!  jutro skurucone lekcje po 35 minut i przerwy też o 5 minut. ha. ;))  dzień kobiet zapowiada się super. ;)) popołudnie cudne ;**  może w środe na zakupy... mam jeszcze do dyspozycji czwartek i piątek. ha :D  super !!  oby do weekendu. ;))  po za tym net muli i cud że w ogóle na nim jestem. to narka.

BARDZO MOCNO

KOCHAM CIĘ. <3

lizaczek. ;**