Życie daje ostro popalić. Pokaż mu jak masz dużo siły w sobie i rozpierdol każdego po kolei..
To żaden koniec świata, gdy odchodzi osoba która była najważniejsza. Unieś głowę i podziękuj jej, że nauczyła Cię czegoś czego do tej pory nie umiałeś.
Mistrzem można nazwać osobę która przezwycięży każde zło, każdy rozpad związku na którym zaczynał i kończył się świat...
To właśnie Tobie zależały by utrzywmywać kontakty... Szkoda, że to właśnie ty mnie olałej..
Skoro coś obiecujesz to weź dotrzymuj tego słowa bo czasem aż szkoda patrzeć na te miny przepełnione rozczarowaniem..
I co z tego, że razem nie jesteśmy razem? Odezwać się możesz, zapytać co u mnie. Po czym pośmiać się z czegoś razem.. A potem możesz się zastanawiać dlaczego mnie zostawiłeś..
Pokazałeś mi jak cieszyć się z świata z Tobą.. Skoro odeszłeś ja nadal nie umiem cieszyć się światem...
Szczerze to przypadkowe urwanie kontaktu jest trudniejsze do zrozumienia niż matma..
Chciałam byś prowadził mnie za rękę przez świat, przez kręte drogi, na około i skrótami.. Ważne byś prowadził mnie z tym wielkim uśmiechem na twarzy i robił to z przyjemności a nie litości...
I nie sądziłam, że to uczucie się odrodzi a jednej chwili zaczeło mi na Tobie zależeć...
Niby ziemia to raj.. To skoro jesteśmy w raju to dlaczego tak cierpimy? jedynym wytłumaczeniem jest to, że co? zasłużyliśmy? -,-
nigdy więcej nie chcę aby mnie zraniono w ten sposób jaki robisz mi to Ty.. Chcę już być szczęśliwa, cieszyć się chwilą i śmiać się jak głupia z padającgo śniegu.
Ludzie są jak śnieg.. Każdy płatek jest inny ale pasuje do siebie idealnie..
PATI