Życie często mnie zaskakuje szczęściem.. Szkoda że przemija ono zaledwie w ciągu 48 godzin..

Miałam szczęście, nazywało się twoim imieniem. Ale wiesz co.. Już szczęścia nie ma. dziwnym sposobem znikło.

nie nie lubie Ciebie..... za to Kocham... 

nie ma to jak zostać samemu na sylwestra rok był chujowy to jeszcze zakończy się chujowo i kolejny rok przyniesie kolejne szare chujowe smutne dni. 

jest tak samo może tylko trochę smutno..

Twoje Oczy to już nie moje okno na świat.

Twoje usta całowane przez inną, twoje serce bijące dla innej.

Jestem takim zerem w oczach ludzi. Ale wiesz co mnie trzyma tutaj? To że ty jesteś szczęśliwy tak na maxa.

ej a tak ogólnie to życie jest troszeczkę chujowe.

Pokazałbyś mi drogą na światełko nadziei? bo mi zabrakło troche jej. 

Puk puk. 

- kto tam?

NADZIEJA

- kto?

Matka głupich.

- aaaaaaa już otwieram.