Hej kochani:*Dawno mnie nie bylo i torszke Was zaniedbalam...Duzo sie podzialo...Na lepsze oczywiscie...Po pierwsze skonczylam wakacje,które zaliczam do udanych bo 2 tyg u mojego misia w Liverpoolu(szczesliwa jak nigdy)
2 tyg w Polsce:4 dni nad morzem z rodzicami,3dni u babci na wsi:weselisko kolezanki...dzialo sie o dzialo-dzieki Gosia ze bylas ze mna ;)3 dni w moim Kochanym Krakowie:)Teraz wrócilam do rzeczywistosci czyli do pracy,mieszkam sobie z Agatka i Timem w mieszkaniu nad Pubem czyli daleko do pracy nie mam,zaczelam prace na full time z czego tez sie ciesze:)
Pod koniec wrzesnia sie wyprowadzam juz na swoje,gdyz przyjezdza do mnie moje Najwieksze Szczescie:)Bedziemy sobie mieszkac razem i w ogole bedzie super:))Kocham Cie Krzysiu:*
Ps.Fotka z sb wypadu do sheep...
BUZIAKOS<CMOKOS FOR ALL:*