No to zaczynając od początku xd weekend oczywiście udany :D czwartek Colo sobota Colo niedziela <3 :p ... i takie tam, jakoś ogólnie dobrze było ;)
W poniedziałek szkoła niestety, ale nie byli tak źle wtorek jakoś szybko zleciał xD rano szkoła później do domciu i wieczorkiem z Bialutka na spacerek <3 pooooogadałyśmy i wgl jeszcze spoykałam się z Arturem i też pooogadaliśmy i odwiózł mnie do domciu :3 dziś od rana przypał Hahaha zachciało się wagarować xd ale w szkole później nudy ;p
Wieczorem odprowadzałam Karolcię :* i teraz nudy idę spać bo na 8 jutro :( i moja Angela później do mnie przyjedzie <33
"A ja znowu udaję że mam go głęboko w nosie, jak najdalej odsuwam od siebie myśl, że tak bardzo pragnę z nim być. Nigdy nie potrafiłam przyznać się do błędu.. do tego że taki drań mógł zawładnąć całym moim światem .. "