Tym razem nie buty, nie chciało mi się dodawać kolejnego zdjęcia butów.
Takie małe wspomnienia mojego i Szymona dzieła. Jeszcze przed ucięciem niepotrzebnego kawałka prześcieradła, no i bez odbitej czachy ^^ ( farba nie wyschła, a już transparent został złożony, nic dziwnego że się odbiła ).
Gdzieś to jescze u mnie w szafce leży. ^^