Były wojewódzkie zawody strzeleckie u nas na strzelnicy
No i oczywiście służyliśmy pomocą Więc stałyśmy przy głównej drodze i czkeałyśmy żeby pokierować uczestników - nielada przeżycie
Co drugie auto trąbiło, co 5-te myślało,że łapiemy stopa i stawało,a co 10 myślało,że jesteśmy , no nieważne
No a potem robiliśmy kawkę i takie tam
A my z Anią miałyśmy grupę która jako ostatnia przyjechała i za czekanie na nich dostałyśmy od pana trenera takie długopisy <szpan> A i ja uwielbiam zdenerwowaną sierżantkę aNkę
No i wogóle, na naszych naszywkach przy mundurach,pisze tylko E. i nazwisko, więc kolega któremu się nudziło, robił nam zdjęcia i nagle z hasełkiem : "Koleżanko na E, ma koleżanka całe plecy białe"
A i dostałam Kit kata i już wiem ,że najlepsze kit katy są od Łukasza