Siemka
Agata prosiła mnie żebym tu
wpadła to jestem
Ale nwm o czym mam tu pisac
a co do zdj too `nawet` mi sie podoba o.O
masakra w PONIEDZIALEK juz do szkoly
a teraz robie ćwiczenia z biologi bo trzeba w poniedzialek oddac ;/
i w pon spr z historii ale mnie nie
bd bo mam dentyste xD
dobra coś napisałam to
lece paaa ; **
Najpierw podoba Ci się - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wmawiasz sobie, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. Trwa to dość długo. Oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to, by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną...