więc powtózę że nienawidzę tego święta!! nie cierpię go !! a że jest ono dla zakochanych to tym bardziej.
mimo wszystko mam osoby któe kocham i są one moim całym sercem. oczywiście są jeszcze inne osoby, ale te na zdjęciu śa takie najważniejsze. i dziekuję że ze mną są pomimo moich nazekań i innych tego typu ...
<3 Pecie <3 wiesz że jesteś dla mnie najważniejszą osobą pod słońcem... wiem że zawsze mogę na ciebie liczyć i nigdy mnei nie zostawisz.. nawet gdy mamy czasem gorsze dni zawsze gdy bede tego potrzebowac wyciagniesz mi pomocna dloń. jestes po prostu idealem przyjaciółki... i kocham cię tak mocno jak tylko potrafię. niezastąpiona <333 na zawsze
<3 Aga <3 wiem ze tobie mogę wylac wszystkie swoje smutki i żale. mogę zadzwonic o 12 w nocy i powiedziec ze zle sie czuje i zaczac plakac do sluchawki a ty mnie nie zostawisz i zawsze odbierzesz.. z toba moge wyrwac najlepsza dupe na zabawie ;D <3 kocham
<3 Daga <3 kochana moja. pamiętasz? przejmujemy swoje smutki w polowie. dziekuje i przepraszam ze czesto musisz dzwigac moj cieżar, ktorym cie obarczam... ale pamietaj ze to dziala w obie strony <33
<3 Kacha <3 dziekuje ze te przegadane lekcje, z ktorych pozniej nic nie rozumeim ;d dziekuje ze potrafilam sie dzieki tobie zmienic i zaakceptowac pewne rzeczy. dziekuje ze odkrylam ze miedzy nami jest cos.. to bylo tak dlugo a ja potrzebowalam na to tyle czasu. <33
<3 Domelka <3 twoje humory i humorki, uwielbiam. dziekuje ze nawet z najwiekszego dolka potrafisz czlowieka wyciagnac zarazajac dawka smiechu. niech on nigdy nei znika <33
oczywiście dziekuję równeiż innym
*Pyśce;p za to że mogę zawsze pogadać i zemnei rozumiesz bo masz te same problemy
*Andzi;* dziękujkę ze siedziesz zemna na ławeczce gdy oni sa o krok [parafia]
* Bułczeskiej ;D ;* za to ze jestes tak wspaniala osoba i nigdy nei prostujesz wlosow ;d wiesz ze cie kocham wariacie ;p
*Panu 'K' też bym chciala podziekowac.. ale zastanawiam sie czy mam zaco.. zrujnowal mi zycie. jest w kazdej mysli, oddechu, uderzeniu serca, mrugnieciu oka, w kazdym dniu, miesiacu, tygodniu, w deszczu, w sniegu i w sloncu.. i za cholere nei moge sie go pozbyc. nie nawidzi mnie... to nic... jednak mu podziekuje. za to ze przez jedna noc uwierzylam w siebie, ze bylam wtedy najszczesliwsza od czasow nie wiem jakich... po prostu zawladna mna... i dziekuje mu ze to byl on a nie ktos inny...
a teraz moze troche o dziesiejszym dniu. jak mowielam nie nawidze walentynek. wiec pojechalam do Peci- ona tez ich nie lubi ;D
zjadlysmy obiad i poszlysmy do Pysi i Pawła ;p było bardzo milo i fajnie ;D w szczegolnosci jak robilam za opiekunke Izy ;D UWIELBIAM DZiECI póxniej postanowiłyśmy w konccu z tamtad wrocic ;d byla to godzina 17 ;o ;d wracajac Pecie zaliczyla kilka razy zaspe ale to taki maly szczegoilik ;D
po prostu kocham cie wrzucac w zaspy ;D <333333333
jutro warszawa i 18-stka... mam nadzieje ze bedzie milo. baterie sie laduja i moje nastawienei tez sie ładuje Pawełu ;d
troche sie rozpisalam ... wiec powoli powinnam skonczyc ale jakos dzis mam wene wiec nei wiem czy to szybko nastapi.
musze sobie zrobic cos do jedzenia, naszykowac na jutro ciuchy. i ogarnac w pokoju kupke ubran ktore leze na srodku pokoju na dywanie. nei wiem skad one sie wziely. wogole gdyby nie ubrania to tak wogole to ja bym miala porzadek w pokoju, bo mi sie nie chce ich skladac i wsadzac do szafki, a nei lubie miec balaganu w szafce, chociaz po 2 tygodniach od ukladania w polce jest burdel. spodnice na miejscu bluzek, spodnie na miejscu spodnic, sweterki lataja wszedzie i takie zycie. musze zainwestowac w wiecej wieszakow poniewaz moje sa juz obwieszone, bo mam za duzo bluz.. w ktorych i tak nei lubie chodzic bo je sie ciezko zaklada po praniu ;/ gdyby takl sie nei kurczyly... o wiele lepiej byloby ludziom bo no sami wiecie.. lubicie zakladC bluzy.. takie od razu po proaniu.. skurczone i nei mile w dotyku? ;<
muszę nauczyc sie uzywac drugiego shifta bo jeden mi nei dziala ;< ale jaklos nei moge do tego przywyknac ;< mam nadzieje ze w koncu to opanuje i bedzie dobrze....
mowilam wam ze jutro jade do warszawyu?? a mowilam. no to jedziemy.. do teatru.. pojedziemy.. jak wyjedziemy. troche nas zasypało, nei sadzicie.. ? ale cóz... wiadomo ze jka ferie to drogi zasypane i nei mozna sie z domu ryuuszyc... a jak jest szkola to zawsze odsnieza ;//
dobra.. mam w dupce ide sobie zrobic cos na kolacje.. albo nei wystarczy mi dzis tylko goraca herbata.
<333 pamietajcie ze was kocham...
Kocham cię ściano za twoją cierpliwość z jaką słuchasz mojego płaczu.
a i wczoraj ogladalm po raz enty apartament.. piekny film.
http://www.youtube.com/watch?v=KDG1T5jI30s