brr ;<
dziś się nic nie działo!
ciaaał
;*
Znany mi stan, zwany cierpieniem, który przeżywam jakieś dwa miesiące.
Mimo wszystko, takowy stan jest piękny. Bo pomimo tego, że cierpisz, jesteś przekonana,
że umiałaś Go pokochać prawdziwie, nie udając zupełnie nic.