'to już minęło, te czasy, ten luz, wspaniali ludzie nie powrócą już'
siedzie sobie w tym pustym mieszkaniu, zastanawiając się nad własnym życiem. co tak naprawde chciałabym robić. co było by dla mnie idealną opcją na przyszłość. i za każdym razem, gdy o tym pomyślę, uświadamiam sobie, że jestem tak strasznie leniwa, że nie chcę robić nic. jestem przerażona, tak bardzo, że dalej nie robie nic w kierunku przyszłości. obiecuję sobie tyle rzeczy. chciałabym kiedyś dotrzymać swoich obietnic.
nie wiem, czy mam się cieszyć, czy płakać..?