No to tak święta święta i po świętach. Nie było rewelacji. Wigilia skromna bo skromna ale ważne że w takim a nie innym groni chociaż brakuje mi tego co było kiedyś. Od czwartku do dziś grzałam dupe w Dobieszowicach dziś już wróciłam. Czyli w środę już sylwester ? Nie no jak to tak szybko zleciało ? Żeby ten 2015 był troszke lepszy od 2014. Trzeba spiąć dupe i jakoś go przeżyć. Wczoraj babska noc z dziewczynami właśnie tego mi brakowało usiąść pogadać napić się i spędzić ten czas w takim gronie. Jutro dzień raczej w domu bo zimno jak chuj.. We wtorek trzeba coś ogarnąć no i środa. Ahh ta sylwestrowa środa nie wiem jak to będzie. Ważne że już zapłaciłam za wszystko i już jakieś plany są. Damy rade no bo kto jak nie my ? ;)