Zajebiście. Na meczu nie byłem bo odwołany. Wpadł do mnie Wodzio i na osiedle poszliśmy. Z wodziem po Bartka potem po romana. Spotkaliśmy wojtka, emcia, maziego i koliego. Pogadaliśmy chwilę i w noge zagraliśmy. Jutro chata wolna, ludzie wbijajcie :D Będzie fajnie .. ;]
+Na królowej Jadwigi, huligańskie eskapady. Na lubelskiej i szwedzkiej, uliczne propagandy.