4. 5.
Wczoraj zalatany dzień, ale był udany :). Miło spędziłam czas. Wieczorem zabrałam się za powtórki. Zeszło mi to da 2, nie znalazłam czasu na bloga :(, ale na szczęście z jedzeniem oki. Wiecie co? Czuję, że to naprawdę się uda.. Czuję to, ale się boję. Boje małego ruchu w którym zapomnę o wszystkim. I to o co teraz walczę runie. Nie chce tego.
Dzisiaj oczywiście od rana wkurzła mnie moja klasa. Zaliczenie. Nie będę się wypowiadać, bo się nakręcam i jeszcze bardziej wkurzam. Nie ma co tracić energii na takich. U was w szkołach też ciężko?
Dzisiaj znowu ciężki wieczór. Poczytam co u was i od razu zabieram się za naukę. Chce jak najszybciej zacząć żeby móc już iść spać. PADAM.
Z jedzeniem u mnie chyba dobrze. :). minus 1.3 kg. w pięć, a właściwie cztery dni, bo wcześniej się nie ważyłam.
"Aby mieć pewność, trzeba rozpocząć od wątpienia."
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24z synem w niemczech nacka89cwa;) patkigd;) patkigdW Kowalewie patkigd