w piątek zaczęliśmy 32 tydzień.
dzisiaj kontrola u lekarza - Młody waży niemal 1.8 kg i zaczyna pchać się na świat, w związku z tym muszę przejść na tryb kanapowy.
cieszę się, że przyspieszyłam wizytę i wiem na czym stoję, bo przypadkiem mogłam pogorszyć sytuację.
czuję się słabo, i fizycznie i psychicznie.
dobrze, że chociaż upały chyba odpuszczają i może dzięki temu odzyskam trochę energii.