Z motylkiem.

Dzisiaj mieliśmy nie mieć przyrody a tu nam w środku lekcji powiedzieli że jest xD

poszłam do kibla zadzwonić, a tu z dziewczynami żeśmy zaczęły sie bić i dupczyć drzwi  @.@

jakos tak sie stało że telefon mi wypadł i kopałyśmy go ^^

no to mamy tą przyrode z panią brodzią  ;/ rysuje nam coś z czego nikt nuic nie kuma xD

nie mamy książek i piszemy w brudnopisie ^^ a ta do mnie podbija i

"co to jest?"

"notatka"

"doczytasz się z tego?"

"tak"

"zobaczymy. kiedy mamy następne zastępstwo?"

"a skąd ja mam wiedzieć.."  ;/

"no jak możesz nie wiezieć?"

"no moge"

"przepytam cię z tego"

"dobrze"

"w czwartek"

"dobrze"

"powiesz cos innego?"

"dobrze" xD

albo brodzia pokazuje nam mapę i tak.

"co oznacza niebieski"

wszyscy "wody"

"żółty?"

"wyżyny"

"brązowy?"

"góry"

"a czerwony?"

kuba "krew!"

w ogóle dzisiaj mieliśmy zdjęcia klasowe robione xD jedno śmieszne i marta stara się mnie pocałować ^^

nie udało jej się, bo się wyrywałam  @.@ xD a ja pokazuje język ^^

a chłopcy zrobili rambo  xDDDDD