Dzisiaj dziwń dobroci dla zwierząt
w ogóle jazda taka była xD Dostali od nas smoczki i tak sie bawili nimi ^^
Udawali dzeciaczki takie małe. Na matmie to im pani na wszystko pozwoliła *śmieje się*
pani "chodź tutaj jeszcze dwa kroczki, no chodź do mamusi"
a łukasz idzie idzie i gleba przed panią specjalnie. i udaje że baczy ;]
a potem si.ę drze Ola tata =] Albo na koniec. Pani od plastyki mówi że mamy 3 mi żeby mileczeć xD
Wszyscy cisza a łukasz " papapapapa ajm lowim ytt " @.@
A wszyscy tradycja polew xD W ogóle było baaaardzo duż o takich akcji ale już nie pamiętam.
Aha. Do pani od matmy.
łukasz "chce pani czekoladkę?"
pani "poproszę"
łukasz "moje!"
albo do pana tabaka ^^
łukasz "chce pan czekoladkę?"
pan "nie dziekuję"
łukasz "pff. i tak bym panu nie dał.."
W ogóle dzisiaj chyba najlepszy dzień w tym roku szkolnym xD
Cały czas śmiech był ^^