zimaa ... ; O

Jak mnie tutaj długo nie było !! Masakra ...

Prawie na nic czasu, pogoda coraz lepsza , wsawać się nie chce coraz bardziej, a obowiązki przychodzą jeden za drugim ... Trza se jakoś radzić, no nie ? Wczoraj dziwny dzień ... Prawie cały przesiedziałem na tyłku ucząc się na historie, oczywiście na sprawdzianie wszystko mi sie myliło, a co tam. A reszta dnia była jeszcze dziwniejsza, chociaż tak na prawde normalna, bo odbijało mi tak jak dawniej ... Coraz częściej chce mi sie wrócić do gimnazjum i móc cieszyć się tak wszystkim co mnie otacza jak wcześniej... Bede musiał jakoś do tego przywyknąć...

*  *  *

Zima... Ciekawe... Niby tak zimno, a tak ciepło .;D Tak ogólnie to śnieg i zima kojarzą mi się z pewną osobą i jeszcze jedną pewną osobą ... Ale w gruncie rzeczy to ją lubie, bo mam dość miłe wspomnienia z tymi osobami i nie chce ich źle zapamiętać, więc jest dobrze... Najbardziej mi utkwił w głowie dzień obok dwunastki kiedy obiajało mi przez nadmiar śniegu. Ogólnie to jest dobrze.

*  *  *

Życie leci dalej, śnieg pada, a ja się jak zwykle lenie. Dobrze że jest taki klapi który mnie zawsze gdzieś wkręci i czasem zmusza do ćwiczenia, bo inaczej kiepsko bym teraz wyglądał... A co do ćwiczeń, to powoli wracam do czasów z 3 gimnazjum które będą dla mnie bardzo dobrze zapamiętane, bo takiego okresu ćwiczeń jeszcze w życiu nie miałem.

*  *  *

Mam dziwne wrażenie, że osoby które tak na prawde mnie nie znają, polegają na zdaniu innych i skreślają mnie z listy ludzi. Tak więc przez niektórych czuje się traktowany jak jakiś pies czy coś w tym stylu.. Nie wiem dlaczego ludzie nie chcą poznać człowieka tylko dlatego że jakiś ktoś mu powie że to frajer(sporo ludzi tak o mnie mówiło, o czym słyszałem) Nie rozumiem takiego postępowania... A jeszcze inne osoby skreślają mnie za to, że starałem sie im pomóc no ale to już chyba nie jest moja wina (no chyba że pomaganie to grzech, wtedy was przepraszam..) Ogólnie to chciałbym porozmawiać z kilkoma osobami i odnowić kontakt, a tak właściwie, to na nowo go zacząć, ale wątpie że jest na to szansa, bo już jestem bardzo mocno skreślony z ludzi godnyh zaufania(znowu nie wiem dlaczego) No ale co ja poradze ? A co gorsza, to nie wiem jak te kontakty zacząć, bo nie chce znowu wyjść na idiote kiedy powiem coś jako pierwszy, a druga osoba mnie wyśmieje. Tak więc nie robie z tym nic oprócz myślenia (co wychodzi mi coraz gorzej ;p) no i w koncu postanowiłem to z siebie wylać, bo już długo nie mieliście co czytać ;D  [kiedy chciałem kończyć notke przypomniało mi się, że z jedną z osób nawiązanie kontaktu mi się nie uda, bo już ostatnio próbowałem - jak to czytasz, to pomyśl dlaczego tak jest, bo ja nie wiem ]

*  *  *

Już w czwartek turniej. Trzeba by było się jakoś przygotować no ale ni ma gdzie ... Niestety w mechaniku zerwały się kosze i musimy grać w curie( z czego bardzo się ucieszył Milki - pewnie znowu bedzie miał MVP xd) Miejmy nadzieje że dystans i półdycha nam lepiej pójdzie, bo jak nie to będzie kiepściutko...

*  *  *

Jestem Bardzo zadowolony ze spotkania, na które początkowo nie chciałem iść.. Z początku była spięta atmosfera, ale drugiego dnia było całkiem całkiem... Podczas porzegniania pierwszy raz nie czułem że Cie trace, co czułem już bardzo długi czas. Szkoda że poprzednie lata nie wyglądały jak te dwa dni, ale nigdy nie jest za późno...  Mam nadzieje że utrzymamy kontakt i chociaż coś będę o Tobie wiedział.. Napisałbym coś jeszcze, ale nie wiem czy to przeczytasz, wiec sobie daruje, bo nie potrafie o tym myśleć bez łez w oczach ...