bez happy endu...

 UUUUhUUUU to TWOJAAA winaaa !!

Przecież nie moja, chyba nie ! ?

Bo ja byłam  FER !

Napisane w Sierpniu, na bloga.

Życie zaczyna się w łonie matki, jesteś tam nieświadomy tego co wydarzy się kiedyś i jak potoczy się Twoje życie.To wtedy nie wiesz co tak naprawdę z Ciebie będzie , nie wiesz czy czekają Cie problemy nie wiesz nic!A może to i lepiej?wtedy od najmłodszych lat cieszysz się z wszystkiego co da Ci los a może poprostu kupią rodzice czy rodzina?cieszysz się z lalki z wizyty rodziny ... nie wiesz co ten śwat da Ci kiedys.Potem zaczynają sie lata juz mniej betroskie zaczynasz przedszkole,zerowke,szkole pierwsze milosci niepowodzenia sprzeczki i choc jestes w tak mlodym wieku masz ochote przyjsc siasc i plakac nie ma reguly na zmartwienia nigdzie nie jest zapisane ze bbedzie kolorowo, i choc kazdy by tak chcial to jednak nie zawsze los jest az na tyle laskawy.Konczysz podstawowke ... czeka Cie gimnazjum kazdy czlowiek wchodzac do tej szkoly uwaza sie za dorosla osobe a to tak naprawde dalej to samo kiedys tak nie bylo... bylo inaczej wszystko do przodu ludzie i cywilizacja tez ale , no wlasnie zawsze jest jakies ale. Zaczynasz powazniej myslec o tym co Cie czeka o sobie i swojej przysszlosci czesam wracamy do kalendarza sprzed lat w ktorych wydarzyly sie ciekawe rzeczy... ale jest za pozno na zmiany bo to juz bylo i nie wroci wiecej, to ten wiek w ktorym duzo osob zamyka sie w sobie z powodow dla nich waznych ale dla innych wrecz smiesznych... pozniej dalej liceum? matura doroslle zycie to wtedy ludzie chca wrocic do namlodszych lat ... za pozno.Ale nie o tym mialam mowic, mialo byc o ludziach takich jak ja... ktore w ciagu swojego krotkiego zycia poznaly siebie doglebnie bo tylko ja wiem czego chce i oczekuje... sa ludzi ktorzy potrafia podejsc do kogos i powiedziec"zrob sobie ze mna zdjecie" i ludzie ktorzy w zyciu by tego nie zrobili, sa osoby ktore potrafia zrobic "wszystko" i takie ktore siedza jak "mysz pod miotla" przeciez kazdy jest inny czy to jest takie zle? Nie bede tak spokojne tego pisac... napsize o tym co mnie boli nurtuje i irytuje...minanowice jest kilka osob na widok ktorych mam occhote ich pozabijac to jest straszne ale na prawde wiem ze jestem pieprzona wredna malpa ale choinka . z tym ... taka juz jestem i nie moja wina ze jak mi sie cos nie podoba to nagadam... albo chce kogos poznac to zagadam powiem szczerze ze lubie to robic albo machac nieznajomym... wazni ludzie w moim zyciu? bylo duzo taki pseudo ale wiem juz teraz kto jeest naprawde i na kim moge polegac malo takich osob bardzo malo ale sa! Kocham? "kocham tylko tych co na to zasluzyli" nienawidze? jest kilka takich osob i beda zzawwszee... KURczę mam czasem tak ze jestem zla wsciekla i mam ochote pozajebywac ludzi ... mam w sobie zlosc, a moze zal? i tlumie go w sobie choc lepiej wykrzyczec go swiatu...Czasem nie warto. Czasem wątpię w swoje ideały... Teraz mam właśnie taki czas...Czasem przeraża mnie moje myślenie, czasem się siebie wstydzę...czasem...czasem...czasem poprzez niemy krzyk zwracam na siebie uwagę...potrzebuję tego, nie chcę czuć się pomijana..nie lubię tego... Prawdziwa przyjaźń nie przemija. Zdażają jej sie słabsze momenty, czasem nawet izolacji od siebie np na pół roku...Czasem brakuje słów by powiedzieć to, co niewypowiedziane... Czasem chcę się płakać i to bardzo... Czasem ludzie, których postrzegamy pozytywnie bardzo szybko okazują swoje drugie oblicze. Za cel obierają sobie uprzykrzanie życia, wymysły, donosy... Czasem czuję się jakby mżyła w ustroju pięknie i "szlachetnie" zwanym komuną. Mieć, nie brać jednak odpowiedzialności za posiadanie...Homo sovieticus... Moje ideały składają się jak domek z kart. Jeden po drugim i choć ciągle,uparcie pragnę w nie wierzyć, chcę je wzamcniac, to jednak wiele razy pytam: po co? Dlaczego niby przyjaciel okazuje się kłamcą?Dlaczego rodzina zapomina o Urodzinach? Dlaczego liczyć można tak naprawdę tylko na siebie? Gdzie podziały się górnolotne ideologie, wysublimowane ideały? "Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat - ja wysiadam"... Bo przecież nikt nie zmieni świata na lepszy...