Przez cały czas krótkiej wycieczki po okolicznym parku krajoobrazowym ( jęsli można to tak nazwać) było go słychać. Kiedy już myślałam, że nie uda mi się go zobaczyć, z dumą wyłonił się z krzaków :DD
Może nie najlepsze zdjęcie, na tyle na ile pozwolił do sibie podejść :3