' Coraz częściej miewam te potworne dni bólu, cierpienia i tęsknoty... Wcale nie jest mi źle, nie! Cieszę się, że zmrok zapada tak szybko. Tak późno widzę słońce. Nie jesteś moim promykiem słońca - oślepiałbyś mnie. Wolę Ciebie zimnego, pochmurnego. Mój wewnętrzny mrok tylko Ciebie pragnie... Popatrz jaka mała granica tworzy się między przyjaźnią a miłością. Pamiętasz tę naszą granicę, pamiętasz jak smakuje?! Pamiętasz twój pierwszy krok na jej drugą stronę....?! Pierwszy krok w tył?!
Myślę o Tobie, tak wiem... powinienem przestać! Dlaczego?! Kto mnie rozgrzeszy? Ty? Bóg? Nie, nikt nie da rady.
Moje uczucie zbyt silne jest! Boję się... Odejść bym wolał lub być bliżej Ciebie... '
Zdjęcie dzięki Lenie *: