No i tak
wesele minęło...wybawiona jak najlepiej...aż stopki bolały... I wielkie dziekuję Olka za bycie moją partnerką bo niestety mój brat nie dał rady...heh...
Jutro sylwester a ja ciągle nie wiem co z tymi włosami...jak to zwykle bywa z kobietami... Mogłabym jeszcze napisać, że nie mam co na siebie ubrać ale pewne osoby zaraz wydrą się na mnie...wiec jestem cichooo...
Arkadia...tak i mam wielkie obawy... ale co tam...
Zastanawiam się teraz czy ludzie lusterek w domu nie mają czy poprostu takie bezguście panuje...nawet na fryzury.
Kolejna sprawa nie lubię ludzi, którzy przechwalają się jacy to oni nie śa...
Dziewczyno nie potrafisz robic zdjec...przerabiasz je kitowo...i z czym do ludzi? Zreszta cała jesteś beznadziejna...każdy to wie...a jeszcze te ostatnie...ach, eh i och...
Po co unosić sie tak wysoko... skoro nie masz nic co mogłoby zachwycić....
I na miss się nawet wybierałaś..
Użytkownik pseudoona
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.