Rozwiałaś moje sny utkane z twoich rąk
Było jak dzień bez ciebie
Wczoraj myślałem, odszedł rok
Nadal czegoś nie wiem
Nie wyjaśnione myśli i tysiąc tanich słów
Nie kupisz mojej łaski
Myślałem, że to minęło już
U ciebie nie ma przeszłych słów
Więc szukaj tych chwil, które zabrałem ci
Oddaj moje własne życie
Już nie jeden rok muszę tak tkwić
Zawieszony przez rozpacz lub bycie
Świadomość pędzi tam gdzie kres
Odeszła już codzienność
Nawet gwiazdy moc dająca szept
Straciła blask wpadając w ciemność
Chcę moją siłę utraconą z twoich rąk
Persefono swoich snów, oddaj ją
Chcę moją siłę utraconą z twoich rąk
Persefono swoich snów, oddaj ją
Nie chwycę twoich włosów jak za dnia
Nie spojrzę w czerń tych oczu
Po drodze widać nie było nam
Czas wreszcie to poczuć
Więc szukaj tych chwil, które zabrałem ci
Oddaj moje własne życie
Już nie jeden rok muszę tak tkwić
Zawieszony przez rozpacz lub bycie
Świadomość pędzi tam gdzie kres
Odeszła już codzienność
Nawet gwiazdy moc dająca szept
Straciła blask wpadając w ciemność
Sił mi więcej trzeba teraz
Kolej moich dni
Nie bądź ze mną dzisiaj szczera
Nie chce tego pić
Pocałunkami zwiodłaś serce
Duszę oddałem za dotyk rąk
Co jeszcze mam sprzedać tobie
Byś miała siłę swą i moc ?
Tekst autorstwa przysłej reżyserki Ewy Garbacz!:)