:

^{kosi kosi z Carrerą <3}

^{mój słodziaczek! wiesz, że czekam na Ciebie? będziesz moim mężem, tak jak to sobie ustaliliśmy, no.}

Szalona śmieszna Anna jest chora. Na początku była to zwykła grypa, a teraz nie wiadomo co. Mam okropny kaszel, na tylnej ściance gardła ropną wydzielinę, wymiotowałam krwią :o gorączkuję, i w ogóle czary mary. Jutro do lekarza znowu, po jutrze na badania... Ogólnie to chciałabym się czuć już chociaż TROCHĘ lepiej. Ostatnie dni były dość trudne. Nie jestem już z Dawidem, stwierdziłam, że to nie ma sensu. Ale nie chcę o tym mówić. Pokłóciłam się z najlepszą przyjaciółką, powód był. Ale nie potrafimy się kłócić i po dniu "nie odzywania się do siebie" przeprosiłyśmy się i jest wszystko okej. U niej natomiast nie jest dobrze i muszę się nią zająć, dlatego SPIERDALAJ CHOROBO !

za niedługo ferie!  Ksawery przyjedzie na parę dni, taktaktak e W przyszłym tygodniu [ o ile mi się polepszy.. ] chcę się zgadać z Ewe <3 W weekend postaram się spotkać z P., wiem, że potrzebuje mnie, nie mogę jej zostawić. Dlatego muszę do weekendu jakoś cudownie ozdrowieć! Macie jakieś pomysły co zrobić, żeby choć trochę mi się polepszyło?