Dzień minął dość szybko. Zakupy z Wiśnią udane. Jutro do siostry jadę, potem z nią do Karo i Amelki omom ! :* W czwartek zaliczam coś z maty :o A potem widzę się z Patką <3 No i piątek z dziewczynami, sobota Ksawery, niedziela wośp. Szybko minął ten tydzień. W ogóle to fajnie dzisiaj było. :) Jestem padnięta po tych zakupach, galeria, potem chińczyk, carrefour. Alan trochę płakał, bo był zmęczony, ale ogólnie to zakupy się udały. Fajna torebka Wiśnia :* haha "miętową? ale mam już miętowy portfel... no to weź malinową. malinową? zlewa się ze spodniami..." hahahaha :)