.

Leży chora, myśli o głupotach, o czymś, co już przecież jest kompletnie bez sensu. Ale jednak o czymś, co jej się podobało, chociaż zawsze temu przeczyła. Czasami jest tak, że dopiero po utracie kogoś doceniamy jego rolę w naszym życiu. Jesteśmy wyczuleni na jego obecność, jego słowa i jego działania. Chcemy zrobić tej osobie w pewien sposób na złość, ale po chwili uświadamiamy sobie, że nie będziemy się zniżać do jej poziomu. Najgorzej, gdy uświadamiasz sobie, że juz nigdy nie będzie tak samo. Poznajesz nowych ludzi, spotykasz się z nimi, odrzucasz kogoś innego tylko dlatego, że w głowie dalej siedzi ona. Brakuje ci tej rozmowy, której między wami nie było. Codziennie zadajesz sobie pytanie co ja takiego złego zrobiłem, że ona mnie zostawiła? Wszystko byłoby prostsze gdyby wytłumaczyła dlaczego. No i dalej czekasz na tę rozmowę. Ale czy się jej doczekasz....

http://www.youtube.com/watch?v=kjFiqRYjAqo