Było to dawno, a nawet bardzo dawno temu....
( dokładnie 4 maja 2007 xD )
Wybrałam się (ja czyli Lina :p) razem z Roxi i Rafałem na wycieczkę rowerową :) Nie zdradzę gdzie dokładnie byliśmy bo to tajemnica :D Byliśmy nad jeziorkami i kiedy Rafcio pstrykał Roxi i mi fotkę....wpadłam do wody jedną nogą :( Buuu cały but i skarpecia mokre!! Usiadłam się na łódce i czekałam, aż mi trochę but wyschnie :p Po czym ubrałam podkolanówkę (którą miałam w plecaku hyhy) i zawiązując adidaska na kierownicę, skarpetkę na bagażnik ruszyliśmy dalej ;)
Zbliżając się do cywilizacji ubrałam buta :) Nad następnym jeziorkiem położyłam skarpecię na pomoście aby wyschła i kiedy była prawie sucha Rafał zaczął ją maltretować (!) A na końcu wrzucił ją do jeziora i trzeba było ją wyłowić kijkiem :[zly] na którym później wylądowała aby wyschnąć....
Z tym wszystkim wiąże się ecie motyw z facetem z siekierą, ale nie będę o tym mówić aby Was nie straszyć :D
buziaki :*
KOMENTOWAĆ !! :[damyrade]