przewrócilam się na bok
nie moge wstac
wszyscy święci przekręcają się w grobach
kto mnie podniesie
nikt mnie nie podniesie
wszyscy rece mają zajęte
sobą zbyt zajęci
albo mimochodem
kopną potłuką
giń dziwko
bolą mnie ludzie niektórzy, rower też mnie poturbował wczoraj. koszmar syfu klodawa i okolic, ale dziekuję, dziekuję za słońce i słowa siedzialysmy na chemicznej trawie wymyslałysmy scenariusze. scenariuszy w glowie setki. co by było gdyby ale nie ma i nie bedzie nigdy jutro zamkniete przepraszamy wybrany numer jest nieprawidlowy abonent czasowo niedostepny poza zasiegiem sieci cześc spierdalaj