Siedemnaście lat temu, o godzinie pierwszej pięćdziesiąt,
w jakże piękną piątkową noc, przyszła na świat Elżunia.
Śliczna mała dziewczynka, z blond włoskami i dużymi brązowymi oczkami.
Jednak z czasem włosy jej pociemniały, i zrobiła się z niej szatynka.
Dorastając była ogromną buntowniczką, którą jest do dzisiaj.
Wielka marzycielka, z niewyparzoną gębą.
Życie miała ciężkie, ale wszystko z czasem jakoś się polepszało,
a później znów się pogorszało. Ale to normalne, nieprawdaż?
Odkąd tylko pamięta, zawsze jej bardziej zależało
na szczęściu innych, niż na własnym.
Uwielbia pomagać, i sprawiać innym radość.
Kiedyś obiecała sobie, że dla nikogo się nie zmieni,
i do tej pory się tego trzyma.
Raz jej odwaliło, i zafarbowała włosy na blond,
nie wyglądała zbyt fajnie, więc zafarbowała je tym razem na czarno.
I do dnia dzisiejszego co jakiś czas farbuje na czarno.
Czasem sama się zastanawia jak by to było,
gdyby jej nie było, ale i tak kocha życie.
Kocha ludzi, którzy są wciąż z Nią,
i nie pozwoli ich skrzywdzić.
Mówią że 'dziewczyna z sercem na tacy',
ale o tym sam musisz się przekonać. (;
...
czuje się staro. ;x
ale, i tak uśmiech się pojawił na mojej twarzy. (;
Elżunia emerytka. czy Hot17.
nie wiem, sami oceńcie. (;
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika przerwanareklamy.