Plany związane z Martą tym razem prawie wypaliły , i może zaraz wypalą ...
Na gadulcu teraz ustalamy : >
spoko .
A ja mam w końcu kontakt z Alkiem <3 W końcu , w sensie , że od soboty nie gadaliśmy , a tu nagle es od niego *_*
I on za 9 dni chyba wraca . ; d I coś fajnego mi zdradził <3 Zajebisty stan ma ogólnie *_*
Haaah . ; > Nareszcie przyjechali ci panowie , co ich tata niegrzecznie nazwał skur****ami ^^ I jeden fajny był oO
Pogoda cudowna *_*
Prawdziwie wakacyjna .. Tata musi nas nad jeziorko przecież zabrać *_*
Mimo , że laski pływać nie umieją oO -.-
Miaazgaa <3
Chyba kończę , bo trzeba się jakoś duchowo przygotować do spotkania z Martą Ka . ; *